Pojedynek szlachetnych





)
Panie, powinieneś zrozumieć i uczuć, że interwencya twoja w tej chwili jest conajmniej zbyteczną.
NORTH.
James, czy moja interwencya jest zbyteczną?
LORD.
Interwencya przyjaciela ojca twojego, moja pani, i opiekuna, który cię piastował na swych rękach, niejest, mam to przekonanie, zbyteczną,
NORTH.
A zatem jestem w swojem prawie i póki żyję, nie pozwolę na to. mylady, abyśmy razem dyktowali bili dla Anglii.
(Zwraca się do lorda.)
James?
LORD.
I ja nie, albowiem zdrajcy i uwodziciele byliby wtedy ministrami.
NORTH.
Faworyci rządziliby Anglią..
LIDYA.
Nie obrażaj pan.
NORTH.
Ja nikogo nie obrażam. James, czy obrażami?
LORD.
Nie.
NORTH.
To mnie obrażają. Czytaliście w ostatnim numerze gazety? Garstka bezżennych niedołęgów...
(Obraca się do Kidda ).
Kidd, powtórz!
KIDD
( schylając z szacunkiem głowę, poważnie i dumnie zaczyna: )
Garstka bezżennych niedołęgów, małą większością, przyczyniła się do upadku billu i tym sposobem
wstrzymała, mamy nadzieję nie nadługo, tak naturalnie i logicznie należące się prawo głosowania obywatelkom Anglii.
( Kidd z dumą spogląda po towarzystwie. )
North.
Oto język prasy liberalnej!
LIDYA
( oglądając się ).
Gdzie Juliusz? czy mi tylko przebaczy?
Lord
( z gniewem. )
Czy przebaczy, że bałamucił i kompromitował?
LIDYA
(z uniesieniem ).
Mnie nikt nie jest zdolny kompromitować.
LORD
(dalej ).
I dla własnej fantazyi i ambicyi zdradza cię i porzuca.
Za to wszystko chcesz go błagać o przebaczenie? Lecz o tę łaskę prosić go nie pozwolę.
NORTH.
Ha, ha, James, dziękuję ci, to mnie znakomicie bawi!
LIDYA.
Sądzę, mój panie, że bawiłbyś się jeszcze lepiej, gdybyś patrzył na tortury.
NORTH.
a jeszcze lepiej, gdybyśmy się razem znaleźli w izbie gmin.
KIDD.
W takim razie należało, mój lordzie, głosować za biłem.
(Dumne spojrzenie).
NORTH.
Co?
KIDD.
Tak mój lordzie, należało.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 Nastepna>>