Pojedynek szlachetnych





— "Kocham" szepnął smutno i odszedł.
(Kuff spogląda dumnie. Kidd wzrusza ramionami).

LORD.
Dziękuję ci, panie Kuff.
KUFF.
Moi lordowie, czuję podwójną radość: ocaliłem człowieka przez Grecyą! Co to za tryumf! Zacząłem przemowę następującym wierszem Horacego.
KIDD.
Znamy go, znamy!
(Lordowie żywo rozmawiają między sobą).
KUFF
(z oburzeniem).
Prawdziwa piękność nigdy nie zostaje dokładnie poznaną i ocenioną!
To nie herbarze, akta, procesa i tym podobne ludzkie śmieszności.
KIDD.
Ależ panie Kuff, czy chcesz aby gramatyka łacińska była wiecznie naszym kodeksem?
(Wchodzi Pocock).

Scena 10.
CIŻ SAMI i POCOCK.
POCOCK.
Proszę waszych lordowskich mości, przychodzę upomnieć się o swoje prawa. Zabrali mi więźnia i nie pokwitowali. Wchodzę do lewego pawilonu.
.. nic puszczają, mnie — bo — bo aresztowany się ubiera. Więzień się ubiera!?
KUFF
(do Pococka, z ręką przy ustach).
Uratowałem go!
(Kidd wzrusza ramionami).
POCOCK.
Ej, więźniów stanu się nie ratuje. Idą, oni albo do fosy, albo do ołtarza.
NORTH.
Pocock ma racyą.
LORD
(do Pococka).

Z dwojga wybraliśmy to drugie, mój stary, a to skutkiem dzielnej pomocy naszego przyjaciela (pokazuje na Kuffa).
POCOCK.
Chwała Bogu!
Pocock na stare lata nie będzie otwierał drzwi na drogę do fosy
(Ociera łzy).
Polubiłem go!
LORD.
Zostań Pocock.
(Z prawej strony wbiega Peggy, ubrana świątecznie po staroświecku).
Scena 11.
CIŻ SAMI I PEGGY.
PEGGY.
Moi lordowie, jestem nieszczęśliwa!
NORTH.
Dobrze.
PEGGY.
Ale teraz naprawdę.
LORD.
Mów, mów!...
PEGGY.
Panienka — ach jaka śliczNa! bo to bledziutką, bielutka, a jak spojrzy, to aż tu świdruje. (Pokazuje na dołek pod piersiami.
Podczas rozmówił Peggy z Northern, Kuf z Kiddem prowadzą żywą dyskusya).

KUFF.
Karol Wielki barbarzyniec!
KIDD.
Neron cywilizator.
KUFF.
Artysta — rozumiesz pan, wielki artysta!
LORD.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 Nastepna>>